bsoai.fora.pl



Forum bsoai.fora.pl Strona Główna Humor / Kawały Kawały normale, czyli śmieszne 8P
Obecny czas to Nie 23:42, 10 Lis 2024

Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat
Autor
maximussolini
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Czw 23:41, 11 Lis 2010

Wiadomość
Kawały normale, czyli śmieszne 8P
Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie specjalisty. Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuje się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonale efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować...
- Dywan w salonie... - Myśli kobieta. - Nic dziwnego, że mnie i Harryemu nic nie wychodziło...
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu...
Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...
Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy...
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawie tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
- STATYW ?
- No a jakże, muszę na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera, zemdlała!

Pewnemu profesorowi matematyki zepsuł się kaloryfer. Nie wiedział jak to naprawić, więc wezwał hydraulika. Ten chwilę postukał i naprawił. Profesor jak się dowiedział ile ma zapłacić, mina mu zrzedła.
- Panie majster. Dlaczego to tyle kosztuje?
- To jest dużo?
- To pół mojej pensji.
- Gdzie pan pracuje?
- Jestem pracownikiem naukowym na wydziale matematyki.
- Panie, przyjdź pan do nas. Tygodniowy kurs i naprawia pan kaloryfery. Tylko nie przyznawaj się pan do wykształcenia. Skończył pan 7 klasę i nic więcej. U nas tylko takich przyjmują.
Profesor poszedł na kurs i zaczął pracować. Po roku szefostwo zarządziło podnoszenie kwalifikacji i wszyscy musieli skończyć podstawówkę. Na pierwszej lekcji matematyki profesor został przywołany do tablicy. Kazano mu napisać wzór na pole koła. Niestety jak na złość zapomniał go. Wyprowadza więc go. Pisze, pisze i ma wynik: P= - pi*r2. Błąd, pole nie może być ujemne. Sprawdza obliczenia, wszystko dobrze. Odsuwa się od tablicy a z sali słychać szepty kolegów:
- Zmień granice całkowania...

Narkoman trafił do piekła. Otwierają się wrota, a tu całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos diabła:
- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane!
Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać, żeby schło. A tu diabeł:
- I po co suszysz, jak już tam ususzone!
I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty. Skręca, skręca, na co diabeł:
- I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane!
Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła:
- Masz może ogień?
A diabeł z uśmiechem:
- Byłby ogień, byłby raj!

Mandaryna daje koncert. Po ostatniej piosence schodzi ze sceny, a publiczność krzyczy:
- Jeszcze jeden, jeszcze jeden!
No to wraca, śpiewa, znowu schodzi, a publiczność znowu woła. Raz, drugi, trzeci. W końcu nie wytrzymała i mówi:
- Kochani jesteście, uwielbiam Was, ale ile mam jeszcze śpiewać?
- Aż się k*rwa nie nauczysz!

Papież umiera, u wrót raju św. Piotr go pyta:
- Ktoś ty?
- Ja? biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?
- ....
- Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.

- Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko wędkarskie, które założyłem 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają!

Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował.
- Nie, coś ty - odpowiedziała.
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.
- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.
- A więc kto to jest? - nalegał.
- To ja przed zabiegiem ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty maximussolini

Autor
Kakashi




Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
Pią 16:12, 12 Lis 2010

Wiadomość
haha
pierwszy najlepszy ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Kakashi

Autor
Naru




Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: sie biorą dzieci ?
Nie 14:38, 14 Lis 2010

Wiadomość
Przedostatni był chamski ...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Naru

Autor
maximussolini
Administrator
Administrator



Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Pon 0:38, 15 Lis 2010

Wiadomość
Tyś chamskiego dowcipu nie widział Cool Tu jest ich więcej Cool Korzystam ze stronki chamskie.pl, wiec takie kawały są tam na miejscu 8P


Pewne małżeństwo jechało samochodem z Krakowa do Gdańska. Po kilku godzinach jazdy obydwoje byli zmęczeni i razem zdecydowali zatrzymać się w jakimś hotelu na kilkugodzinny odpoczynek, a właściwie na sen. Po kilku godzinach postanawiają dalej jechać i proszą o rachunek za wynajem pokoju. Ku ich zdziwieniu rachunek opiewa na zawrotna sumę 1500zł. Recepcjonista twierdzi że to jest standardowa stawka za wynajem. Małżeństwo chce rozmawiać z dyrektorem hotelu. Dyrektor spokojnie wysłuchuje zażaleń i stwierdza, że hotel jest wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i solarium, wszystko to było dla nich dostępne w ramach pobytu.
- Ale my z tego nie skorzystaliśmy!
- Ale mogliście państwo i za to proszę zapłacić.
Facet w końcu poddaje się i postanawia zapłacić. Wyciąga z portfela 500zł i wręcza dyrektorowi.
- Przepraszam, ale tu jest tylko 500zł.
- Zgadza się. Obciążyłem pana 1000zł za przespanie się z moją żoną.
- Ale ja nie spałem z pana żoną!
- Cóż, była tu, mógł pan...

Przychodzi Etiopczyk do domu, a żona:
- Chuchnij!
- Nie no kochanie, nie żartuj.....
- Mówię chuchnij!
- (chuuu)
- JADŁEŚ!

Polak, Rusek i Niemiec siedzieli w więzieniu. Rusek podchodzi z kawałkiem słoniny w ręku do Niemca:
- Chcesz ?
A Niemiec myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać.
- Nie chce.
Rusek podchodzi z tą słoniną do polaka:
- Chcesz ?
A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronie.
- Chcę.
Polak zjadł słoninę, a Rusek do niego:
- Zjadłeś ?
- Zajdlem.
- Masz siłę w rękach ?
- Mam
- To przytrzymaj mi Niemca

Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej
treści:
"Kochanie, wypoczywaj.
Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń.
Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
• Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam.
Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem?
Syn na to:
• Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany,
awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cie rozebrac ściągała ci spodnie,
powiedziałeś: "Spadaj dziwko, jestem żonaty!".

Zaczail sie wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszla
wilk rzucil sie na nia ... i ja zgwalcil. Spodobalo mu sie,
to ja zgwalcil jeszcze raz, i jeszcze raz.
Po kilku nastepnych razach pada wycienczony
obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi sie na lokciach
i spokojnie pyta:
- Wilku, masz ty chociaz zaswiadczenie, ze nie jestes chory na
AIDS?
- Pewnie, ze mam!
- No to mozesz je podrzec.

Kanibale urządzają sobie grilla. Każdy z nich zatem przynosi coś, co można wrzucić na ruszt.
- Patrzcie jakie przyniosłem wielkie udo z kością!
- Mmmm... będzie pyszne!
- A spójrzcie co ja mam! Kawał świeżej ręki.
- Wspaniale!
- A ja przyniosłem urnę z prochami.
- Yyyy... ale jak to, tego nie da się zgrillować!
- Nieee, ja sobie Gorący Kubek zrobię.

Lekarz do pacjenta:
- Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV...
Facet totalnie załamany mówi:
- Co za czasy, własnemu dziecku nie można zaufać.

Złota Rybka idzie na dwutygodniowy urlop i prosi krokodyla by ją zastąpił na czas nieobecności.
Po powrocie pyta:
- No i co, Krokodylku? Były jakieś nietypowe życzenia? Działo się coś ciekawego?
- W sumie to nic. Był tylko jakiś facet i chciał mieć penisa do samej ziemi.
- No i co zrobiłeś?
- ujebałem mu nogi


Przychodzi rajdowiec do burdelu i mówi do burdel mamy:
- Witam, chcę jakąś dobrą dziewczynkę na dzisiejszy wieczór.
No to burdel mama popatrzyła na kolesia, myśli sobie: Jaki macho... Przystojny i w ogóle... E tam, sama pójdę na takie ciacho!
No to wieczorem burdel mama idzie do rajdowca.
On ściąga koszulę, a mama widząc jego mięśnie wciera sobie w piczkę garść wazeliny.
On ściąga spodnie, a mama widząc jego umięśnione pokryte bujnym włosiem nogi, wciera sobie kolejne 2 garści wazeliny.
On ściąga majtki, a widząc jego nabrzmiałego, dużego członka, burdel mama wciera sobie kolejne pięć garści wazeliny.
Nagle rajdowiec wyciąga łańcuch i zakłada sobie na penisa, na co burdel mama pyta:
- Zaraz, zaraz... Co pan robi?
Na to rajdowiec:
- Pierdolę, w taką ślizgawicę bez łańcucha nie jadę!

Jesienny pochmurny wieczór. Pada deszcz, jest ślisko. Facet jedzie Mercedesem, a że samochód dobry to sobie nie żałuje. 150km/h 170, 190, 200... Nagle wypada zza zakrętu a tam furmanka. Wjechał w nią, rozpizd totalny, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Kierowca zatrzymuje się, myśli, może jeszcze ktoś żyje może trzeba pomóc. Idzie, patrzy, leży koń z flakami na wierzchu. Wrócił do auta wziął siekierę, zabił, co się będzie gadzina męczyć. Podszedł do drugiego konia, stan jeszcze gorszy, zrobił to samo. Zaczyna iść w stronę woźnicy na co woźnica zakrywa urwane nogi kocem i mówi:
- Ani mnie, #@%^*!, nie drasnęło!

Dziewczynka weszła do łazienki zastając tam nagiego ojca, patrzy na niego i mówi:
-Tato, a kiedy ja będe miała między nogami coś takiego jak ty masz?
-Jak nie powiesz mamusi to zaraz

Przychodzi mloda dziewczyna do lekarza i mówi ze wleciała jej pszczoła do pochwy. Lekarz: Znam tylko jedną metodę posamaruje swojego penisa miodem i ją wywabie.
Dziewczyna: no ale ja jeszcze dziewica nie chce tak stracić dziewictwa ... ale jak mus to mus tylko proszę delikatnie
Lekarz powoli wkłada i wyjmuje po minucie zaczyna ją ruchać z całych sił

Dziewczyna: Przestań co Ty robisz ?!?!

Lekarz: Zmiana planów zgniotę kurwe.

Miejski autobus. Nastolatek do kaszlącej staruszki:
- Na zdrowie, babciu!
- Przecież zakaszlałam a nie kichnęłam, chłopcze... - odpowiada zdziwiona staruszka.
- Dla mnie to babcia mogła się i chu*em zadławić! Dla harcerza najważniejsze to być grzecznym!!

Wchodzi facet do baru, zamawia flaszkę whisky. Idzie z nią do stolika, nalewa do szklanki i wlewa sobie do ust. Ale zamiast wypić to płucze gardło, wypluwa i mówi:
- Tfu,pieprzony matiz.
Po chwili znowu: płucze gardło, wypluwa i mówi:
- Tfu, pieprzony matiz.
I tak kilka razy.
Zaciekawiony barman podchodzi do niego i się pyta:
- Panie, dobra flasz, czemu ją pan tak marnuje?
- Jestem kierowca tira, wjebałem się do rowu i przez parę godzin nie mogłem wyjechać. A tu podjeżdża do mnie koleś matizem i mówi że mnie wyciągnie.
- Tira ? Matizem ? Niemożliwe.
- To samo mu powiedziałem i w dodatku że jak mnie wyciągnie to ja mu obciągnę.
- I co ?
- Tfu. Pieprzony matiz.

Pedał i sadysta grają w karty. Kto wygra ten może zrobić z drugim co będzie chciał. Pierwszy wygrał pedał:
-To wiesz, ja Cie wezme i wyrucham!
Jak powiedział to zrobił. Następnie wygrał sadysta. Wziął pedała do piwnicy i wkręcił mu fiuta w imadło. Potem zaczyna ostrzyć brzytwę.
-Obetniesz mi? - pyta się pedał.
-Nie. Podpale tą chate i poczekam, aż sam sobie obetniesz!

Wraca Hrabia po długiej nieobecności do domu. Po drodze rozmawia z Janek, który odebrał go z dworca.
-I co tam w domu słychać janie?
-A nic, tylko łopate złamałem.
-Dlaczego złamałeś łopate?
-No bo, panie Hrabio, pański pies zdechł.
-Burek zdech? Dlaczego?
-Ponieważ nażarł się padliny.
-Janie, a skąd wzieła się padlina w moich włościach?
-Bo konie się poparzyły i wyzdychały?
-Czemu moje konie sie poparzyły - pyta się Hrabia.
-Ponieważ stodoła się spaliła?
-Jak to Janie? Czemu moja stodoła się spaliła?
-Ponieważ, panie Hrabio, zajęła się od domu.
-Mój dom się spalił!?
-Świeca przy trumnie pani Hrabiny się przewróciła i spowodowała pożar.
-Janie, czy masz dla mnie coś pozytywnego? - pyta się zrozpaczony Hrabia.
-Tak panie Hrabio, pańskie wyniki testu na HIV.

Amerykanski statek kosmiczny dolecial na Marsa ... wyladowali ... juz
zbieraja sie do wyjscia az tu nagle podlecialo 2 Marsjan, takich
smiesznych zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi wyjsciowe.
Amerykanie probuja wyjsc ... 10 minut, 30 minut ... po godzinie sie
udalo.
Wyszli a tam juz zebrala sie wieksza grupka Marsjan.
No wiec witaja sie i pytaja :
- Czemu zaspawaliscie nam drzwi wyjsciowe ?
Na co Marsjanie :
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu
Polacy
byli ... koledzy zaspawali im drzwi a oni po 5 minutach juz byli na
zewnatrz
... i jeszcze prezenty przywiezli ...
Amerykanie :
- Prezenty ? Polacy ? jakie prezenty ?
Marsjanin :
- Wpierdol to sie nazywalo czy cos, ale wszyscy dostali

Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze
trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki
kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.
OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa,
wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka,
wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się
nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie
kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie
były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam!
SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali.
Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad
nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A Kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, spierdalaj, bo mi sępy płoszysz...

Trzech znajomków urządza ognisko. Pierwszy załatwił ziemniaki - wrzucili pieką. Drugi przytargał Rumuna - będzie rożen. Trzeci pognał po alkohol. Wracając zauważył, że tamci Rumunem tak kręcą, aż iskry lecą.
- Chłopaki zwolnijcie, bo się nierówno upiecze
- Nie możemy, bo jak zwolnimy to ziemniaki z ognia wybiera

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.
- Przecież staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku!
Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastąpił.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi.

jest dwóch gości pod namiotem, jeden do drugiego taki wkurwiony:
-co robisz?
-wale konia
-to wal swojego

W piątkowy wieczór poszedł wojak do knajpy, aby napić się piwka. Gdy zaczął sączyć browar, do knajpy wpadł zziajany mężczyzna i z przerażeniem w głosie zawołał:
-Spierdalać!!! Czarny Rycerz się zbliża!!!
Wszyscy ludzie uciekli z baru. "Nasz" wojak też uciekł. Poszedł do drugiego baru i zamówił kolejne piwko. Sytuacja się jednak powtórzyła. Do knajpy wpada zdyszany gostek i krzyczy:
-Ludzie, spie*! Idzie tu Czarny Rycerz!
Ludziska znów zmykają. Wojak wkurwioy coraz bardziej też opuścił lokal. Poszedł to następnego. Probuje pić kolejne piwko, a tu wpada jakiś gostek i znów ostrzega przed Czarnym Rycerzem.
-O, nie! - myśli wojak - Jest piątek wieczór, chcę wypocząć, pierdole... zostaję!
Wszyscy ludzie zwiali, a facet został w barze sam. Nagle wpada potężny, 2-metrowy Murzyn w skórach i z wielkim pejczem i mówi:
-Nawet się #@%^*! nie namyślaj tylko rób mi laskę!!!
Koleś wystraszony obrabia Murzynowi pałe, a ten napierdala go pejczem po plecach i popędza.
- robie Ci pałę, a Ty mnie jeszcze po plecach napierdalasz, o co Ci chodzi? - pyta facet.
-Szybciej, szybciej chuju, bo Czarny Rycerz się zbliża! - odpowiada Murzyn.

Pani na lekcji pyta dzieci :
-Dzieci kto to napisał: A niechaj narodowie wżdy postronni znają Iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają
Podnosi rękę Małgosia i mówi:
-Mikołaj Rej, prosze Pani.
-Brawo Małgosiu, w nagrodę jestes zwolniona z reszty lekcji i możesz iść do domu.
-Nie dziękuje proszę Pani, ja jestem Żydówką, a my chcemy czerpać z życia jak najwięcej wiedzy dlatego chce zostać.
-No skoro tak to dobrze.
Nastepnie pani zadaje pytanie klasie:
-Dzieci a kto napisał to: A słońce Prawdy wschodu nie zna i zachodu??
Podnosi ręke Krzysio i mówi:
- Adam Mickiewicz, prosze pani.
-Brawo Krzysiu, w nagrode jestes zwolniony z reszty zajęć i możesz iśc do domu.
Na to Krzysiu mówi:
-Nie ja również dziękuję i również jak Małgosia jestem Żydem i wolałbym zostać na zajęciach.
po tym zdaniu gdzieś z końca klasy ktoś krzyknął:
-Żydzi do gazu!
Oburzona pani mówi:
-Kto to powiedział?
Wstaje Jasiu i mówi:
-Adolf Hitler, do widzenia !

Gadają dwie babki o ulubionych pozycjach:
- Ja najbardziej lubię "na pieska".
- A ja na rodeo.
- Na rodeo ?A jak to jest na rodeo ?
- Najpierw normalnie "na jeźdźca", w trakcie mu mówię ze mam HIV i próbuje utrzymać pod sobą.

Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo już kilka nocy śpimy razem i nic, jeszcze sie nie kochaliśmy
- Ależ córeczko, może jest zestresowany
- Ale mamo on tylko książkę czyta, i wcale nie zwraca na mnie uwagi.
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to może ja się położęe zamiast
ciebie i sprawdzę o co chodzi.

I tak zrobiły. Mąż w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i lezy, nagle mąż wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać.
Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki:
- Ależ kochanie, chwilę leżałam i zaczął się do mnie dobierać
- Tak, tak..., palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta...

Jeden gosciu byl kiedys tak zalamany, ze postanowil sie zabic. Poszedl nad
rzeke, gdzie bylo wielkie drzewo. Chcial sie powiesic na jednej z galezi,
ale zauwazyl, ze na tej galezi siedzi jakis facet. Pyta sie go:
- Cos ty za jeden?
- Swiety Mikolaj. A czemu chcesz sie zabic?
- No bo dom musialem sprzedac, bo dlugi mialem, zona ode mnie odeszla i nie
mam juz po co zyc.
- No to ja ci pomoge. Dam ci prezent. Dom jest juz twój.
- A co z zona?
- Czeka na ciebie w domu.
- Dziekuje, a jak ci sie moge odwdzieczyc?
- Hmm... obciagnij mi.
- Co? W sumie tu nikogo nie ma. A co mi tam.
Facet obciaga Mikolajowi i w pewnym momencie Mikolaj glaszcze faceta po
glowie i sie pyta:
- Ile ty masz lat?
- 40
- I ty jeszcze w Swietego Mikolaja wierzysz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty maximussolini

Autor
kamila.targowska1




Dołączył: 14 Paź 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Wto 12:18, 15 Paź 2013

Wiadomość
Hahahhahah, ja znam jeszcze lepszy Smile

Czytajcie:)

Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi:
- Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem...
- Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy!
Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii.
- No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty kamila.targowska1

Autor
dariuszka




Dołączył: 17 Paź 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Pon 17:58, 21 Paź 2013

Wiadomość
Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego.
- Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste...
Mechanik:
- To olej.
Blondynka:
- OK, no to oleję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty dariuszka

Autor
malwina.zubko




Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Śro 9:46, 30 Paź 2013

Wiadomość
Samolot pasażerski spada na ziemie. Do kolizji zostało parę minut.
Kobieta wstaje z fotela i mówi:
- Jeśli mam umrzeć, to chcę się wtedy czuć kobieta!
Rozbiera się do naga i pyta:
- Jest w tym samolocie ktoś na tyle męski, że sprawi, bym poczuła się jak kobieta?
Z fotela obok wstaje facet, ściąga koszulę i mówi:
- Masz. Wyprasuj!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty malwina.zubko

Autor
lipstikk




Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Śro 13:37, 30 Paź 2013

Wiadomość
Samolot pasażerski spada na ziemie. Do kolizji zostało parę minut.
Kobieta wstaje z fotela i mówi:
- Jeśli mam umrzeć, to chcę się wtedy czuć kobieta!
Rozbiera się do naga i pyta:
- Jest w tym samolocie ktoś na tyle męski, że sprawi, bym poczuła się jak kobieta?
Z fotela obok wstaje facet, ściąga koszulę i mówi:
- Masz. Wyprasuj!


Spotyka doberman jamnika. Właściciel jamnika ostrzega właściciela dobermana:
- Weź Pan tego psa, bo to się źle skończy!
- Weź Pan lepiej tego swojego jamnika - odpowiada drugi - bo mój doberman zaraz go załatwi!
- Jak Pan chcesz - odpowiada właściciel jamnika.
Za chwilę oba psy wpadają na siebie i po krótkiej chwili doberman znokautowany, a jamnik jakby nigdy nic.
- Panie, sprzedaj Pan mi tego jamnika - prosi po chwili właściciel dobermana.
- Dobra, a za ile?
- Dam 3000 zł!
- Panie, 3000 zł kosztował krokodyl, a gdzie operacja plastyczna?

Ląduje polski samolot na lotnisku w Chicago. Pilotom cudem udaje się uniknąć katastrofy i tylko ich nadzwyczajne umiejętności oraz znakomity system hamulcowy Boeinga pozwoliły na zatrzymanie samolotu przed krańcem pasa startowego...
- To jest chyba #@%^*! najkrótszy pas startowy ze wszystkich cholernych pasów jakie w życiu widziałem - mówi pierwszy pilot.
- Nooo... - odpowiada drugi - ale za to jaki szeroki... będzie z dziesięć kilometrów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty lipstikk

Autor
ewa.konieczna5




Dołączył: 19 Gru 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WARSZAWA
Pią 12:09, 20 Gru 2013

Wiadomość
Jedzie baba autobusem i głośno puściła bąka. Zawstydzona odwraca się i mówi do pasażerów z tyłu:
- A który to?
Pasażerowie do niej:
- A co pani ma dwie dupy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty ewa.konieczna5

Autor
zenona.kreuberg




Dołączył: 30 Gru 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sanok
Czw 9:18, 02 Sty 2014

Wiadomość
Do pewnej rodziny przyjechali goście.
Wszyscy siedzą przy stole, a tu wchodzi synek gospodarzy i na cały głos mówi:
- Mamo, a mi się chce sikać!
- To idź i wysikaj się, ale na drugi raz mów, że ci się chce gwizdać.
W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie.
Dziecko budzi się w środku nocy i mówi:
- Dziadku mi się chce gwizdać!
- Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc.
- Ale mi się naprawdę chce gwizdać!
- Nie wolno bo wszystkich pobudzisz.
- Ale ja już nie mogę!
- To zagwiżdż mi tak po cichutku do ucha.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty zenona.kreuberg

Autor
antkowiak22




Dołączył: 28 Gru 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Czw 9:09, 09 Sty 2014

Wiadomość
Blondynka spóźnia się do pracy.
Zdenerwowany szef dzwoni do niej i mówi:
- Gdzie Ty jesteś?
- Jadę do pracy, korek jest
- A jak długi?
- Nie wiem, bo jadę pierwsza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty antkowiak22

Autor
cepolia




Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Śro 15:31, 15 Sty 2014

Wiadomość
Kiedyś naga napalona miss świata poprosiła Chucka Norrisa, by zrobił to co umie robić najlepiej. Dostała z pół obrotu.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty cepolia

Autor
emilsecka




Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Wto 12:52, 28 Sty 2014

Wiadomość
Mały rekin pyta ojca:
- tato, dlaczego zanim zje się człowieka, trzeba zrobić trzy okrążenia?
- jak chcesz jeść z gównem to zrób jedno.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty emilsecka

Autor
ylbgpfzmprD1d




Dołączył: 28 Sty 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Wto 20:02, 28 Sty 2014

Wiadomość
- Tato, to jest Ewelina. Będzie z nami mieszkać.
- Ile czasu?
- Godzinę, maks półtorej


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty ylbgpfzmprD1d

Autor
balbinziela




Dołączył: 28 Sty 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Czw 14:48, 30 Sty 2014

Wiadomość
Mama pyta Jasia:
- Co dziś robiłeś na podwórku?
- Udawałem ptaka.
- A co robiłeś - śpiewałeś czy ćwierkałeś?
- Jadłem robaki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty balbinziela

Autor
klinrad




Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Pią 14:30, 31 Sty 2014

Wiadomość
Dyrektor przyjmuje do pracy nową sekretarkę:
- I twierdzi pani, że nie odstraszyła pani informacja w ogłoszeniu, że mam długi?
- Prawdę mówiąc - odpowiada lekko się rumieniąc - właściwie mnie to zachęciło.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty klinrad

Autor
justyiczek




Dołączył: 02 Lut 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Wto 13:59, 04 Lut 2014

Wiadomość
- Kiedy wy dziewczyny, mówicie "nie" to czy naprawdę macie to słowo na myśli?
- Nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty justyiczek

Autor
Parradoxx_31




Dołączył: 16 Maj 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kazimierza Wielka
Pią 12:17, 16 Maj 2014

Wiadomość
ok

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Parradoxx_31

Autor
BednarskaAnna




Dołączył: 14 Lut 2017
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Pon 14:23, 20 Lut 2017

Wiadomość
haha Smile

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty BednarskaAnna

Odpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum bsoai.fora.pl Strona GłównaHumor / KawałyKawały normale, czyli śmieszne 8P
Obecny czas to Nie 23:42, 10 Lis 2024
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - Glass˛ Created by DoubleJ(Jan Jaap)
Regulamin